Krem do depilacji - Isana

 Hej!
Właśnie nie dawno skończyłam swoją przygodę z kremem do depilacji Isana. Powiem szczerze taki wynalazek nie dla mnie. Nawet jeśli usuwanie włosków dzięki temu jest bez bólu to i tak nie przemawia do mnie.
Krem ten ma pojemność 100 ml jak dla mnie takie opakowanie starczyło na pierwszy i chyba ostatni raz. Zapach trudno mi określić, jest dość specyficzny, nie śmierdzi, ale też nie pachnie ładnie. Konsystencja jest zbita lecz rozprowadza się gładko po skórze. Kolor biały.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale dzisiaj mój telefon nie chciał ze mną współpracować i wyglądają tak jak wyglądają. Skuteczność tego specyfiku jak dla mnie jest średnia. Po dziesięciu minutach tak jak kazali w instrukcji zaczęłam usuwać włoski dołączoną szpatułką. Zeszły tylko te dłuższe, na krótkie znowu położyłam krem i trzymałam z pięć minut, a one nic. Mimo, że taka depilacja jest bezbolesna nie jest dla mnie. Ja potrzebuje coś skutecznego, po czym nie będę musiała jeszcze wyciągać maszynki, żeby mieć gładkie nogi.
Na kartonowym opakowaniu znajdziemy informacje takie jak używać produkty, skład czy ważne informacje. Poniżej macie przykłady informacji:Nie kupie ponownie tego produktu, chyba że wypróbuję inną firmę i będę miała czas użyć zwykłej maszynki jeśli znowu nie wyjdzie.
Pozdrawiam,
Agula.

Komentarze