Szampon do włosów dla dzieci Babydream - bubel nr 1.

Hej!
Przepraszam za jakość zdjęć!
W końcu koniec roku szkolnego i będę mogła zabrać się za bloga, mam nadzieję że nowy wygląd przypadł Wam do gustu, a teraz zapraszam na recenzję. :)
Niedawno nałożyłam na włosy maskę i wpadłam na pomysł napisania postu o bublu dla moich włosów. Jest to chyba najbardziej słynny szampon, bardzo polecany na blogach więc postanowiła i ja go wypróbować. Wszędzie był zachwalany, ja oczekiwałam jakiś fajnych efektów, a tu klapa.
Moje włosy po użyciu tego szamponu stały się sztywne. Ja włosy myję popołudniu, wysychają mi, związuje je i idę spać, a na następny dzień mam ładne nie rozwalone loki. Po stosowaniu tego produktu włosy rano wyglądały na jeszcze bardziej przetłuszczone niż przed myciem, w ogóle nie chciały się ułożyć i były szorstkie w dotyku. Jak dla mnie to istny bubel. Użyłam go może z 4 razy i odstawiłam na półkę, obecnie używam go do mycia pędzli i w tej sprawuje się idealnie. Raczej nie kupię znowu tego produktu, chyba że do czyszczenia pędzli.Jeszcze dopowiem, że jest on przeźroczysty, ma nawet fajną konsystencję, nie jest bardzo zbita, ani nie leje się za bardzo. To był chyba jedyny plus przy myciu nim moich włosów. Niezbyt się pienił i trudno było mi go spłukać. No i pięknie pachnie, takim niemowlakiem, uwielbiam ten zapach.
Na zdjęciu go nie widać, bo jak wcześniej wspominałam jest bezbarwny.
To tyle ode mnie na dziś. Miałyście ten szampon? Jak się u Was sprawował? Może jakiś dobry szampon polecacie?
Pozdrawiam i do następnego 


Komentarze

  1. Moje włosy polubiły się tylko z szamponem z Nivea, jeśli chodzi o kosmetyki dla dzieci. Reszta to były wielkie rozczarowania. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też go używam do prania pędzli. A z szamponów najbatdziej lubię Garnier Fructis obecnie to wersja Fresh w nowym opakowaniu. Super oczyszcza i nie robi włosom krzywdy 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz