Buble do zmywania makijażu.

Hej!
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją dwóch kosmetyków do demakijażu, które się u mnie nie sprawdziły. Niestety na pomysł z blogiem wpadłam jak już je skończyłam, także na zdjęciach zobaczycie tylko puste opakowania. Zapraszam do czytania.
Pierwszy z bubli to płyn dwufazowy od Deli.
Jest to produkt przeznaczony do demakijażu twarzy, oczu i ust dla każdego typu cery z formułą nawilżającą. Ja skuszona promocją, naklejką "najlepszy produkt 2014" postanowiłam to kupić. Nie pamiętam ile wydałam, ale coś w granicach 5 zł za 200 ml. Moja twarz jako tako polubiła się z tym produktem, ale że moje oczy są bardzo wymagające to już nie. Był to dość tłusty produkt, mimo iż rozpuszczał kosmetyki to i tak musiałam pocierać wacikiem, bo z tuszem sobie nie radził. Pewnie przez to, że musiałam nim pocierać oko, się z nim nie polubiłam i przez to coś co nadawało tłustości i na pewno nie był to żaden olej. Tutaj macie jeszcze zdjęcie z informacją od producenta, bo ze składem przy tej pogodzie i sztucznym świetle mi nie wyszło.
Drugi produkt to płyn micelarny od Soraya dla każdego typu cery i mocnego makijażu.
Za pojemność 400 ml, zapłaciłam ok. 9 zł na promocji w Naturze. Ja płyny micelarne kocham, albo nienawidzę. Ten trafił do tej drugiej grupy, nie wiem co jest z nim nie tak, ale moje oczy go nie lubią, bo je podrażnia. Z rozpuszczeniem mocnego makijażu też miał problem i musiałam pocierać oko wacikiem, co do przyjemnych nie należy. Strasznie męczyłam się z nim, aby go skończyć, ale w końcu mi się udało po półtora miesiąca. Tutaj zdjęcie z informacjami tylnymi.
Także podsumowując, albo coś pokocham, albo nienawidzę. Oczywiście jest to moja opinia u Was może być zupełnie inaczej, ale moje oczy są bardzo wrażliwe i wymagające odpowiedniej pielęgnacji, także jeśli Wasze też są to ostrzegam Was przed tymi produktami.

 Pozdrawiam i do następnego,
Agula.

Komentarze

  1. Z delii znam i bardzo lubię żel do mycia twarzy właśnie w takim samym niebieskim opakowaniu. To jeden z moich pewniaków, nawet do zmywania makijażu w dni kiedy nie chce mi się używać płynu micelarnego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię ten płyn Soraya, ale niestety szczypie w oczy...
    zapraszam do mnie: http://thewomenlife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam żadnego z nich, może i lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam poprzednią wersję dwufazówki Delii i byłam z tego produktu zadowolona.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz